Rok 2014 już dawno za nami :) I tak postanowiliśmy pogrupować wydatki i zrobić zestawienie roczne wydatków na Psa za 2014 rok. Jak już wiecie, Aga jest z nami dopiero 5 miesięcy a kosztowała nas do tej pory wcale nie mało :) Jak trend psich wydatków wyglądał u nas z podziałem na miesiące i kategorie, zobaczcie sami.
SIERPIEŃ i WRZESIEŃ 2014 wydaliśmy 5057 zł, - pisaliśmy o tym TU
w tym:
* zakup psa: 1500 zł
* wydatki uboczne zakupu psa: (naprawa auta 2100 zł, paliwo 200 zł ) - razem 2300 zł :(
* wyrobienie rodowodu: 200 zł
* żywność: 170 zł
* zdrowie: 125 zł
* pielęgnacja: 53 zł
* akcesoria spacerowe: 229 zł
* sypialnia, zastawa obiadowa, zabawki: 310 zł
* nauka: 170 zł
PAŹDZIERNIK 2014 wydaliśmy 231 zł , - klik TU
w tym:
* żywność: 27 zł
* zdrowie: 30 zł
* pielęgnacja: 18 zł
* akcesoria spacerowe: 86 zł
* sypialnia i zabawki: 70 zł
LISTOPAD 2014 wydaliśmy 99,80 zł - zobacz TU
w tym:
* żywność: 55 zł
* zabawki: 44,80 zł
GRUDZIEŃ 2014 wydaliśmy 102,70 zł - spójrz TU
w tym:
* żywność: 68 zł
* zabawki: 34,70 zł
Całość wydatków w 2014 roku osiągnęła poziom 5490,50 zł
w tym:
* zakup psa: 1500 zł
* koszty uboczne zakupu psa: 2300 zł
* wyrobienie rodowodu: 200 zł
* żywność: 320 zł
* zdrowie: 155 zł
* pielęgnacja: 71 zł
* akcesoria spacerowe: 315 zł
* legowiska: 150 zł
* miski: 40 zł
* zabawki: 269,50 zł
* nauka: 170 zł
Koszt zakupu i utrzymania AGI przez 5 miesięcy wyniósł nas 3190,50 zł., zaś koszty na samo jej utrzymanie to 1690,50 zł.
Noo, sporo jak na taki czas :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ciągle piszecie o kosztach na psa :P Ale to przeżywacie, ja już daaaawno przestałam liczyć, po którymś tysiącu.
OdpowiedzUsuńPomysł pisania o psich wydatkach zrodził się dzięki akcji "Psijacielu drogi". Ideą akcji było przedstawienie ew kosztów związanych z posiadaniem czworonoga i uświadomienie ich potencjalnym nabywcom, ze psiak to nie tylko przyjemności ale tez również wydatki, stad na blogu stworzona została osobna zakładka poświęcona temuż cyklowi, gdzie będziemy umieszczać, comiesięczne koszty i roczne podsumowania :). Jak dla nas jest to nie tyle kwestia przeżywania, lecz bardziej chyba prowadzenia psiego budżetu.
UsuńBardzo dobrze że umieszczacie koszty!ludzie widzą mała zabawkę która rośnie,nudzi im się. . Nie ma kto dać jeść,wyjść na spacer, pogłaskać,jechać do weterynarza. . Nie ma czasu, żal pieniędzy. . Wy piszecie tylko o pieniądzach lecz brak wyobraźni że to nie zabawka, lecz pies, który czuje, choruje,lubi zabawy,jazdę samochodem, dobre jedzenie(dla psa)powodzenia.Może ktoś kto nie ma pojęcia na temat psów poprostu go nie weźmie bo pomyśli o kosztach.
Usuń